Wiosna puka do drzwi,czas zetrzeć kurz z parapetu i otworzyć szerzej okna. Ja nie lubię firanek i ich nie mam, szczęśliwie nie muszę, za to okno u dzieci udekorowałam girlandami. Uszyłam ich ostatnio kilka... ta wpisuje się doskonale w kolorystyczną zabawę Mony na "Art-piaskownicy"
Użyłam tkanin dostępnych w Scrapgalerii z serii tilda : garden moemories teal
Jak ją zrobić-wystarczy coś okrągłego do odrysowania kształtu, szydełkowa taśma robiona półsłupkami i włala :]
A propos szycia.... już jest ,moje nowe dziecko ;p
Dzięki cynkowi od Maryszy nabyłam Janome DXL 603 , z czystym sumieniem polecam sklep internetowy Wójcik i spółka . Prawdziwi profesjonaliści,fachowa obsługa,mnóstwo gratisów i ekspresowa wysyłka. Teraz czuję,że przesiadłam się na mercedesa ;p
Jak widać moja mała janomka ma już nową właścicielkę....
Oddałam ją w dobre ręce czego efektem jest....
słonik według projektu Braciszka , mama pomagała jedynie opanować szycie na zakrętach :].
Żeby dopełnić obrazem szewski temat , moje pudełeczko pełne koloru..... (napis an by Czary z drewna ;p)
prawdziwe vintage'owe guziki na tekturowych karteczkach...zawsze o takich marzyłam... i kolekcja szpuleczek :]
prawda,że piękne !
pozdrawiam An
Witaj
OdpowiedzUsuńJestem przed zakupem maszyny, chciałam zapytać czy Twoja wczesniejsza Janome się sprawdziła, myślałam o takim bardzo podstawowym modelu.Czy polecasz czy lepiej odłożyć więcej pieniędzy i kupić droższy model.
Dodam , ze szyje dla siebie, raczej proste rzeczy, obrusy, zasłony firanki, pościel poduszki, woreczki.
Obecnie mam starego Łucznika , ale zaczyna się psuć.
Z góry bardzo dziękuję za informacje.
Witaj
OdpowiedzUsuńmoja wcześniejsza janome to była wersja mini.Szyłam na niej wszystko co widać na tym blogu,choć do dużych projektów jej nie polecam (narzuta,obrus). Moim zdaniem nie zawsze drogie jest najlepsze,znam dziewczyny ,które świetnie szyją na maszynie z lidla za 300zł i bardzo ją chwalą.
http://sklep.textilmar.pl/specials.php
OdpowiedzUsuńsklep z futrem, teraz jest na promocji więc pędź i kupuj. nie płacą mi niestety za reklamę :(
chce miec takiego mercedesa, teraz mam popierdułke w porownaniu pewie opla, niby szyje sie dobrze ale wygody to nie ma :P :)
Rewelacja! Maszyna pierwsza klasa, ale cena póki co dla mnie nie osiągalna :)
OdpowiedzUsuńJa szyję na starej, starej maszynie z żeliwnymi nogami. Co prawda możliwości nie ma takich, ale ma duszę, której na pewno mi zabraknie, gdy w końcu przesiądę się na takiego "mercedesa" :)
Uuuu, maszyna pierwsza klasa! Gratulacje dla małej artystki - słownik przepiękny- całkowicie zgodny z pełnym rozmachu projektem;).
OdpowiedzUsuńMagdalena
Słonik oczywiście
OdpowiedzUsuńWszystko mi się podoba ! !
OdpowiedzUsuń: - )
Słodziutki ten słonik!!!
OdpowiedzUsuńSłonik pierwsza klasa :) - maszyna oddana w zdolne rączki Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńZdolną masz córcie :D
OdpowiedzUsuńNo i gratuluję nowego nabytku :)
Fiu, fiu, to będzie sie działo :)!
OdpowiedzUsuńCudna girlanda, slonik i maszyna super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Igielniku -prawda,nieźle uchwyciła profil :p
OdpowiedzUsuńdziewczyny no dusza to dusza,tez mam łucznika z lat 50-tych,ale ani to praktyczne,ani wygodne ;p
dziękuję za komentarze :*
widzę że obie girlandkowe ostatnio jesteśmy :) piękne te Twoje okrąglaczki :))) i chętnie zobaczyłabym w całości to boskie stanowisko pracy :))) pozdrawiam słonecznie ..
OdpowiedzUsuńno nie wierze ze kupilas ten sam model co ja hahaha :D nie wiedzialam ze az tak pomoglam;p mam nadzieje ze bedziesz z niej tak samo zadowolona jak ja ze swojej :D tez dostalas gratifowy stoliczek:D?
OdpowiedzUsuńPiękna maszyna, niestety nie umiem szyć. Za to z Twojej córki będzie mistrzyni - już teraz sobie świetnie radzi, fajnie, że lubi to i ma do tego dryg :) Pozazdrościć zdolnych dzieci :D
OdpowiedzUsuńMi sie marzy nowa maszyna, narazie sprawilam sobie hmm powiedzmy, ze maszyne :) szyc szyje, narazie musi wystarczyc.
OdpowiedzUsuńGuziczki na tekturkach - rozumiem Twoj zachwyt, sa cudne, tez czesto takich szukam, do tego stopnia ze sama stworzylam sobie kartoniki :) sciskam :*
WoW GRATULUJE zdolnej córeczki , ja nawet prostego ściegu nie potrafię zrobić :) zapraszam na candy do mnie :)
OdpowiedzUsuńMonique-już pokazywałam kilka razy :] ale z szerszej perspektywy chyba nie
OdpowiedzUsuńMaryszo-jak na razie jestem,tak dostałam stoliczek :]
Bree- w końcu to nie maszyna szyje tylko człowiek ;]
House fullof dreams-dziękuję :*
Pięknie i wszechobecny vintage- uwielbiam taki klimat:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne tkaninki wybrałaś na grilady.
OdpowiedzUsuńJanomki są rewelacyjne, świetnie się na nich szyje:)
Jak przesiadłam się na moją z Singera też czułam się jakbym zaczęła używać mercedesa:)
Vintage przydasie krawieckie mmmmm...rozplywam sie:) Guziczki na kartonikach bajeczne.
OdpowiedzUsuńZdolna masz corcie, szycie wg. projektu fiu fiu.
Maszyna bardzo mi sie podoba, z pewnoacia funkcjonalnosc jej jest tez niesamowita. Ja wlasnie stoje przed zakupem, ale musze wybrac sie do wiekszego iasta na proby:)
pozdrawiam
No Kochana teraz to masz lepszą maszynę niż ja :)
OdpowiedzUsuńAteno- tak,najlepiej spróbować.Choć ja kupiłam w ciemno i mam więcej niż chciałam ;]
OdpowiedzUsuńJulio-serio :p .Dla mnie to nadal jazda bez trzymanki :p
takie guziczki na tekturkach cały czas są dostępne w UK - naprawdę sporo tego widziałam :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że rośnie Ci godny zastępca :)
ten slonik po prostu kradnie serce, a maszyna pierwsza klasa ;))
OdpowiedzUsuńGosiu w UK to w ogóle dla miłośniczki klimatów vintage jest wszystkiego mnóstw:p .Choruję na drewnianą miarę ,ale na ebayu takie ceny!!!!
OdpowiedzUsuńPasjonatko-co nie :p dziękujemy :]
może na starociach coś znajdę ;)
OdpowiedzUsuńzazdroszcze maszyny!!! o Janome nasluchałam się że bardzo dobra - czuję, że to musi być mercedes!
OdpowiedzUsuńa słonik - ho ho - jak pokażę Zuzce to też zapragnie uszyć!
masz utelentowaną córkę
.....stare guziki to też obiekt moich westchnień - jest szansa ze też będę miała ...
strasznie dużo "też" mi się napisało w poprzednim komentarzu ...
OdpowiedzUsuńże też ja tak dzisiaj to też używam ..:)
Najlepsz maszyna pod słońcem:)ja szyłam na starym Singerze pożyczałam od mamy.Rok temu kupiłam Janome i jestem baaardddzo zadowolona.A ten mały Janome to nie jest wersja dziecięca bo tak samo wygląda?
OdpowiedzUsuńThymko -tez nie mogę się doczekać aż je pokażesz ;p . Co do Mili -ciągle mnie zaskakuje,przeskoczy mnie milion razy niedługo ;p
OdpowiedzUsuńLuluu- nie wiem,mini była -craftowa niby (nic o dzieciach nie pisali),wszystkie crafto/scrapomaniaczki kupowały to ja nabyłam :p . Ale jak widać od teraz dzieciowa :p
Anitko Gratuluję!!! rzeczywiście masz mercedesa!!!baa nawet lexus bym rzekła! też mam janome ale nie taką wypasioną. A córa no cóż nie daleko pada jabłko od jabloni:) słonik cudny!!!
OdpowiedzUsuńTak teraz Janome w takiej stylizacji ma maszyny dla dzieci od 5 lat kosztuje ok 500zł,bo czekam aż zejdzie troszkę z ceny aby kupić córci:)
OdpowiedzUsuńTak teraz Janome w takiej stylizacji ma maszyny dla dzieci od 5 lat kosztuje ok 500zł,bo czekam aż zejdzie troszkę z ceny aby kupić córci:)
OdpowiedzUsuńWitam:)))super prace..słonik rewelacja..zdolna córka:))))
OdpowiedzUsuńWidać, że córka ma dryg do szycia -przepiękny słonik :)
OdpowiedzUsuńGratuluję przesiadki i zdolniastej córki :) Słonik przypomina mi moje wytwory z czasów gdy babcia dała mi zasiąść do swojej maszyny :) Zdolne obydwie jesteście :*
OdpowiedzUsuń