TAK! Tak jak lubimy! I było cudnie! Mnie też niestety obowiązki dziś duszą a idzie mi to bardziej niż opornie, dlatego trzymaj się i pomyśl, że nie jesteś sama :-))) cudownego tygodnia dla Ciebie
Cudne zdjęcia :) Wspaniale , gdy można spędzać wolny czas tak jak się kocha najbardziej.... jednak nie zawsze jest to możliwe. Najważniejsze, to umieć cieszyć się każdą dobrą chwilką... choćby króciutką :) Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
Dobrego tygodnia.
OdpowiedzUsuńbuziaki
wzajemnie!
UsuńZawsze spędzam tak jak lubię. Zdjęcia...ah...czuję to leśne powietrze!
OdpowiedzUsuńnaprawdę? było mroźno i wietrznie momentami :p
UsuńPrawie.... u mnie pogoda była masakryczna, ale kilka rzeczy udało mi się zrobić (tjaaaa.... ja z tych co raczej nie lubią świętować ;-)
OdpowiedzUsuńBuźka
ja miałam pracowite dwa dni,potem już chill ;]
UsuńAnitko cudne zdjęcia...u mnie pogoda była piękna słońce i słońce.....miłego tygodnia życzę.
OdpowiedzUsuńdziękuję Kochana, ja niestety walczyłam o chwile słonka,ale i tak było fajowo ;]]
UsuńLeniłam się trochę i dobrze mi to zrobiło ;-)
OdpowiedzUsuńpopieram:D
Usuńwzajemnie
OdpowiedzUsuńUff, jak dobrze czasem tak przewietrzyć myśli w pięknych okolicznościach przyrody :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
zdecydowanie!
UsuńŚwięta upłynęły mi w podobnym klimacie...las i spacerki..pozdrawiam Anitko!
OdpowiedzUsuńoj chwilę potem przegoniła nas niezła śnieżyca ;p
UsuńTAK! Tak jak lubimy! I było cudnie!
OdpowiedzUsuńMnie też niestety obowiązki dziś duszą a idzie mi to bardziej niż opornie, dlatego trzymaj się i pomyśl, że nie jesteś sama :-)))
cudownego tygodnia dla Ciebie
dziękuję, że zajrzałaś :}} już chyba wpadam w rytm, inaczej się nie da ;]
UsuńCudne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńWspaniale , gdy można spędzać wolny czas tak jak się kocha najbardziej.... jednak nie zawsze jest to możliwe. Najważniejsze, to umieć cieszyć się każdą dobrą chwilką... choćby króciutką :)
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
dokładnie, nasz wypad był połączony z odwiedzinami-wiec jak mówią "wilk syty i owca cała" ;p
UsuńPrzyznaję, że i ja z cięzkim sercem wracam po świętach do rzeczywistości...
OdpowiedzUsuńuhh, ale chociaż tydzień krótszy ;] uszy do góry
UsuńSpędziłam tak jak lubię ale miałam zbyt mało ruchu:)Już od jutra wracam do swojego rytmu:)
OdpowiedzUsuńTak jak kocham, czyli z córcią i tak jak mniej lubię, migawkowo z Ogrem. Ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)