Zawsze z utęsknieniem czekam, zdecydowanie kocham lato, a najbardziej sierpień. Zapach siana za oknem już wprowadza mnie w lekko urlopowy nastrój, zwalniam obroty i snuję marzenia o włóczeniu się z plecakiem.
Jeszcze tylko miesiąc pracy dzieli mnie od upragnionego urlopu, oczywiście nie ograniczam się tylko do niego, mam to szczęście, że mieszkam w pięknej okolicy i kiedy tylko chce idę gdzie mnie nogi poniosą :)
Z wiadomych więc względów moje letnie nowości krążą wokół tego tematu. Zaprojektowałam serię naszywek - z taką trochę nostalgią za czasami gdy nosiło się plecaki i torby obwieszone naszywkami i przypinkami :)
Wakacje to najlepszy czas na trochę luzu i powrót do młodzieńczej swobody, taki oldschool ;))
Moja definicja ousidera?
"Jeśli Twoje wymarzone wakacje all inclusive to włóczenie się z plecakiem po górach, herbatę z termosu przedkładasz ponad drinki z parasolką, jeśli rozmowy przy ognisku cenisz bardziej niż ilość znajomych na portalach społecznościowych jesteś OUTSIDER-em . Albo po prostu lubisz zwyczajnie powłóczyć się po okolicy słuchając dla relaksu ptasiego radia, uważasz na gąsienicę, która przekracza właśnie swoją życiówkę na asfalcie i nie jest Ci obojętny widok zachodzącego słońca - już przepadłeś ;p , jesteś OUTSIDER- em :))"
Oczywiście mam nadzieję, że potraktujecie to z przymrużeniem ka :))
To już ostatnie nowości letnie, obok plecaków duża torba "na wszystko" - na basenowe szpeje, na bukiet polnych kwiatków, na dziecięce superpotrzebne rzeczy...
Będzie jeszcze post wnętrzarski, a poza tym chętnie pożegnam się z maszyną i zasięgiem na jakiś czas.
Udanych wakacji moi drodzy Czytelnicy :)
An
Jestem z tych co lubią się włóczyć po górach i tak bez celu. Twoje torby i plecaki są odlotowe, podziwiam. Życzę udanych wakacji.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło Jasmin, zwykle szyję to co sama bym nosiła, w sumie tylko to :p
UsuńA ja kocham mój rower. Długo ciężko pracowałam by go sobie kupić...mam to szczęście mieszkać w pięknej okolicy, na wsi, blisko pól i gór i co dzień jeździć taką trasą do pracy 2 kilometry. Uwielbiam mój ogród i jego niedoskonałość, jego stare drzewa. I uwielbiam mój stary dom z drewna i huśtawkę przy tarasie i ... chętnie bym sobie przyszyła "outsider" na mojej kurtce :) Pozdrawiam, isz
OdpowiedzUsuńIsz dzięki serdeczne, wszystkie moje "gadżety" znajdziesz na dawandzie lub pisz maila :)) pozdrawiam
UsuńTe twoje torby są mega! Kiedyś muszę się zgłosić...
OdpowiedzUsuńzapraszam :))
UsuńJaka fajna definicja:) Tak, jestem Outsider-em;)Codziennie słucham ptasiego radia i rozstawiam po domu słoiki z polnymi bukietami:) Torba w paski cudo! i jak Ci w niej ładnie. Pozdrawiam wakacyjnie:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Karolino :))od jakiegoś czasu każdy prototyp zostaje ze mną , jestem chodzącą reklamą :)) no i szewc bez butów już NIE CHODZI :p
UsuńUwielbiam rozmowy przy ognisku :) I zdecydowanie wolę pić herbatę w górach, z termosu, lub w jakimś schronisku, niż popijać kolorowe drinki z parasolką nad basenem :) Ten miesiąc na pewno szybko ci zleci :)
OdpowiedzUsuń